Długo mnie nie było na blogu,
związane to było m.in. ze zmianami, które planuję wprowadzić w
2017 r. w mojej pracowni.
A zaczęłam od przemeblowania mojego
miejsca pracy i zakupu nowego biurka, przy którym znacznie wygodniej
mi się pracuje.
Kolejne zmiany będą dotyczyły moich prac. Jedno z
postanowień to wprowadzenie biżuterii z kamieniami naturalnymi w
oprawie ze szklanych koralików Toho, Superduo, Preciosa, itp.
Na pierwszy rzut poszły labradoryty –
kamienie, w których zakochałam się i obecnie jestem lekko od nich uzależniona. Każdy z nich jest inny i niepowtarzalny. A legenda
głosi, że została w nich uwięziona zorza. Myślę, że może w tym
być odrobina prawdy. Sami zobaczcie jakie są piękne.
Moja miłość do tych kamieni
spowodowała, że powstała całą seria biżuterii z tymi
kamieniami.
Dziś pokażę Wam pierwszą część. Mam nadzieję, że Wam też się spodobają :-)
Na pierwszy ogień kamień w kształcie łezki w turkusowo-złotej oprawie z chryzokoli i koralików toho z chwostem, długość wisiora pępkowa.
Druga propozycja to krótki naszyjnik w zielono-fioletowej oprawie z hematytów i koralików preciosa i toho.
Trzecia propozycja to broszka fajnie wyglądająca w zestawieniu z grubymi, zimowymi szalami i sweterkami, kolorystyka szaro-granatowa
Kolejne elementy kolekcji już wkrótce :-)